Alimenty i inne prezenty

Ile trzylatek może zjeść? – pyta sędzia nr 3 (która na innych rozprawach lubi powtarzać „sądu to nie obchodzi” i to właśnie jej zawdzięczamy tytuł tego bloga, ale na wszelki wypadek jej o tym nie poinformuję ;p) tonem znudzonego kelnera z dowcipu z brodą. Klient mówi, że w jego zupie jest mucha, a kelner odpowiada,… Czytaj dalej Alimenty i inne prezenty

Dobre rady

Dzwoni do mnie przyjaciółka i mówi „do sądu ubierz się zgrzebnie i płacz, makijaż na pandę i zawodzenie, łzy, łzy, łzy”. Inna: „ani jednej łzy, pokaż, jaka jesteś twarda, a z ciuchami to na bogato, by budować pozycję”. Kolejna: „mów, że nie masz pieniędzy, nie pracujesz, z mężem masz rozdzielność i żyjesz z 500 plus”.… Czytaj dalej Dobre rady

Gregor Samsa była kobietą

Uwielbiałabym Kafkę, gdyby nie to, jakim był seksistą. „Proces” i „Zamek” ociekają złym seksem. Nawet jeśli Kafka był seksistą wystrachanym i w swojej ocenie upupionym przez kobiety, nawet jeśli czuł się jak robak i chciał być psem Felicii Bauer, to z dzisiejszego punktu widzenia opisuje kobiety w sposób niedopuszczalny. Wystarczy kilka linijek sceny z panną… Czytaj dalej Gregor Samsa była kobietą