Teleologiczne zawieszenie etyki, czyli telenowela w antycznym stylu

Ponieważ byłam kiedyś, zanim ten sądowy danse macabre rozkręcił się na dobre, nieźle prosperującą filozofką, mam pewne naleciałości, które każą mi przynajmniej próbować uporządkować to wszystko, co się stało i ująć to w jakieś teoretyczne ramy. Mam świadomość, że sprawy, którymi zajmowałam się kiedyś na poważnie to przysłowiowe róże, których nie należy żałować, gdy płoną… Czytaj dalej Teleologiczne zawieszenie etyki, czyli telenowela w antycznym stylu

Gregor Samsa była kobietą

Uwielbiałabym Kafkę, gdyby nie to, jakim był seksistą. „Proces” i „Zamek” ociekają złym seksem. Nawet jeśli Kafka był seksistą wystrachanym i w swojej ocenie upupionym przez kobiety, nawet jeśli czuł się jak robak i chciał być psem Felicii Bauer, to z dzisiejszego punktu widzenia opisuje kobiety w sposób niedopuszczalny. Wystarczy kilka linijek sceny z panną… Czytaj dalej Gregor Samsa była kobietą

Chemia niemiecka potrzebna na gwałt

Rzecz dzieje się w Polsce 2019-202?, w kraju czystych kościołów i brudnych sumień, gdzie wszyscy nurzają się w chemii niemieckiej prosto z Niemiec (których nienawidzą i które kochają najszczerszą miłością zazdrosną). Wszyscy szorujemy się chemią niemiecką, bo tylko ona da nam gruntowne Reinigung. Polska chemia nie czyści sumienia. Dla naszych sumień trzeba czegoś mocniejszego, co… Czytaj dalej Chemia niemiecka potrzebna na gwałt

Przemiana

O magicznej maszynce sądowej, której tryby zmieniły matkę naukowczynię w matkę alienatorkę od kosmitów. Historia prawdziwa z cytatami. Kiedy przełamałam wstyd i zaczęłam mówić znajomym, że mam OZSS, patrzyli na mnie, jakbym przyznawała się do jakiejś wstydliwej choroby i ukradkiem szukali śladów opryszczki na moich ustach albo zastanawiali się, z kim „to zrobiłam”. Inni, bardziej… Czytaj dalej Przemiana